sobota, 9 marca 2013

Historyczna perła w województwie mazowieckim- Pałac Sobańskich w Guzowie


Pałac Sobańskich w Guzowie

Dla wszystkich Warszawiaków i nie tylko chcielibyśmy zabrać was w podróż do niewielkiej
miejscowości w woj. mazowieckim, gdzie można podziwiać urokliwe miejsce, jaki jest Pałac Sobańskich w Guzowie.

Położony jest 55 km od Warszawy (droga nr 50) na zachód w powiecie żyrardowskim
Uważany za jedną z najciekawszych rezydencji polskich zbudowanych w XIX w

Krótki zarys historyczny:

Dobra guzowskie bardzo często zmieniały właścicieli. W roku 1765 r. dobra guzowskie przeszły na własność Andrzeja Ogińskiego, który wystawił okazały późnobarokowy dwór. Zespół dworski był bardzo rozbudowany, obejmował między innymi oranżerię, ogród włoski i dworski teatrzyk; we wnętrzach dworu Feliks i Tekla Łubieńscy przyjmowali na śniadaniu pruską parę monarszą – Fryderyka Wilhelma III wraz z małżonką. Wizyta była tak udana, że Fryderyk Wilhelm III obdarzył Feliksa i Teklę dziedzicznymi tytułami hrabiowskimi.
W 1827 r. dobra guzowskie zostały odziedziczone przez jednego z synów Feliksa Łubieńskiego – Henryka, wielce zasłużonego dla rozwoju gospodarczego Królestwa Polskiego; Henryk założył w pobliżu dworu jedną z największych cukrowni, sprowadzając w tym celu najnowsze francuskie wynalazki i maszyny. Zaangażowanie kapitału Banku Polskiego przez Henryka sprowadziło na niego zarzuty o wykorzystywanie państwowych pieniędzy na cele prywatne.
W 1877 r. z inicjatywy Feliksa przystąpiono w III ćwierci XIX wieku do przebudowy dworu na wspaniały pałac w kostiumie francuskim oraz do tworzenia ogrodu angielskiego. Autorem projektu przebudowy dworu jest architekt Władysław Hirszel. Stary alkierzowy dwór został znacząco rozbudowany w stylu naśladującym renesansowe zamki znad Loary; do starego korpusu posiadającego jedna wieżę dodano drugą (obydwie nakryto wysokimi dachami), od strony podjazdu dodano czterokolumnowy portyk z trasem dostępnym z pierwszego piętra, od strony ogrodu dodano duży taras z dwubiegowymi lustrzanymi schodami, cały pałac nakryto wysokimi, spadzistymi dachami z pseudoattykami, pokrytymi blachą, kominom nadano artstyczne formy, zaś na dachu ustawiono liczne wazy i sterczyny.; wszystkie elewacje pałacu opilastrowano zwiększając plastyczność bryły; pilastrom nadano głowice toskańskie i korynckie; te ostatnie zarówno na elewacji pałacu jak i na pałacowej kordegardzie i bramie wzbogacono o baranie głowy – herbowy znak rodu Sobańskich.
W stanie nadanym przez Feliksa Sobańskiego pałac i park przetrwał do 1915 r. W 1915 r. w okolice Guzowa dotarły działania wojenne na froncie rosyjsko-niemickim; w pałacu umieszczono szpital na potrzeby frontu. Po przejściu frontu pałac i park były zdemolowane, w parku leżały ciała zabitych, zaś w stawach ugrzęzły tysiące sztuk pocisków i sprzętu wojskowego. Po wojnie staraniem całego rodu pałac guzowski został przywrócony do dawnej świetności; mieszkali w nim wówczas hrabia Feliks Sobański razem z żona Zofią oraz dziewiątką dzieci. Na mocy reformy rolnej PKWN z 1944 r. dobra guzowskie (w tym pałac i park) zostały odebrane właścicielom i znacjonalizowane.
Po grabieży wojsk niemieckich i rosyjskich pałac został po raz kolejny ograbiony przez szabrowników i okoliczną ludność. Pałac został zamieniony na biura cukrowni oraz mieszkania prywatne jej pracowników. Kaplica pałacowa pw. św. Feliksa powstała wg projektu nieznanego architekta ok. 1895 r.; jest to niewielka, jednonawowa budowla na planie prostokąta, z trójbocznie zamkniętym prezbiterium. Skromne wnętrze w z czterema parami filarów kryje prawdopodobnie XVIII-wieczny obraz przedstawiający św. Mateusza Ewangelistę; od 1948 r. kaplica jest kościołem filialnym parafii w Starych Wiskitkach.
Pałac został odkupiony od gminy, jednakże brak funduszy uniemożliwia przeprowadzenie bardzo kosztownego remontu; obecnie z powodu licznych dewastacji, niewłaściwego użytkowania oraz braku remontów pałac jest w złym stanie i cały wymaga gruntownego remontu konserwatorskiego.

Ciekawostki:

Pałac zagrał w serialu Ekstradycja, reklamował także książki Agaty Christie; w 1979 Wojciech Marczewski nakręcił tu film Klucznik. W pałacu i parku są też kręcone teledyski, między innymi do utworów Pati Yang.
I moja ulubiona ciekawostka, właśnie w tym pałacu opijał kapitulacje warszawy Hitler.

Paweł Pisarski


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Z cyklu ciekawe miejsca- Dolina Prądnika

Nie od dziś wiadomo, że Polska jest pięknym krajem z bogatą historią. Nie musimy specjalnie jechać za granicę, aby podziwiać piękną naszego...