Podróżując po województwie świętokrzyskim warto odwiedzić
Krzyżtopór. Z dotarciem na miejsce nie
powinniśmy mieć problemów. Pałac znajduje się przy drodze 758 z
Iwanisk do Klimontowa. Jest to jakieś 15 km na południowy zachód od
Opatowa. Pałac został wzniesiony
w XVII wieku, ale nigdy nie został ukończony. Niestety obecnie możemy oglądać
tylko jego ruiny. Z Krzyżtoporem wiąże się interesująca legenda. Mianowicie: 4
wieże symbolizowały 4 pory roku, 12 sal liczbę miesięcy w roku, natomiast 52
pokoje ilość tygodni w roku, 365 okien liczbę dni w roku. W latach przestępnych
odsłaniano dodatkowe 366 okno. Uważano, że dach Sali jadalnej stanowił ogromne
akwarium ze złotymi rybkami. Pałac został wybudowany w 1644r, jako siedziba rodu
Ossolińskich. W kwietniu 1657r na zamku
miało miejsce spotkanie króla Szwecji Karola X Gustawa z księciem Siedmiogrodu
Jerzym Rakoczy. Szwedzi splądrowali nasz
pałac. W 1768r marszałkiem konfederacji barskiej został ówczesny właściciel
Michał Pac. W trakcie walk budynek został ponownie spustoszony.
Od połowy XIX wieku aż do teraz Krzyżtopór posiada taki sam wygląd. W XIX wieku jego właściciele wykorzystali go, jako modne wówczas ruiny ‘’ antycznej’’ budowli. W czasie I wojny światowej okoliczni mieszkańcy chronili się przed wrogiem w ruinach Krzyżtoporu. Natomiast w czasie II wojny światowej w jego podziemiach miejscowy oddział tzw. Jędrusie urządzili sobie strzelnicę. Widząc, w jakim stanie obecnie znajduje się pałac ciężko jest uwierzyć, iż kiedyś przed wybudowaniem Wersalu był to jeden z najpotężniejszych takich zamków w Europie. Niestety swoją świetność zachował jedynie przez 11 lat. Jest on dziełem życia Krzysztofa Ossolińskiego- starosty stopnickiego, podkomorzego sandomierskiego, posła na sejm królewski herbu Topór. Ten oto Pan znacznie wzbogacił się na dostawach wojennych postanowił wybudować potężną twierdzę. Miała ona rozmachem przewyższać wszystkie inne ówczesne budowle. Miał również przyćmić posiadłość jego brata Jerzego- zamek w Ossolinie. Budowa Krzyżtoporu trwała od 1620 do 1644r pod przewodnictwem szwajcarskiego architekta Wawrzyńca Senesa. Wg. niektórych historyków ów architekt był również odpowiedzialny za projekt zamku, ale co do tego są pewne wątpliwości. Inna teza mówi, iż za projekt zamku odpowiedzialny był sam fundator Krzysztof Ossoliński. Posiadał, bowiem odpowiednie ku temu wykształcenie, poza tym interesował się literaturą i sztuką.
Od połowy XIX wieku aż do teraz Krzyżtopór posiada taki sam wygląd. W XIX wieku jego właściciele wykorzystali go, jako modne wówczas ruiny ‘’ antycznej’’ budowli. W czasie I wojny światowej okoliczni mieszkańcy chronili się przed wrogiem w ruinach Krzyżtoporu. Natomiast w czasie II wojny światowej w jego podziemiach miejscowy oddział tzw. Jędrusie urządzili sobie strzelnicę. Widząc, w jakim stanie obecnie znajduje się pałac ciężko jest uwierzyć, iż kiedyś przed wybudowaniem Wersalu był to jeden z najpotężniejszych takich zamków w Europie. Niestety swoją świetność zachował jedynie przez 11 lat. Jest on dziełem życia Krzysztofa Ossolińskiego- starosty stopnickiego, podkomorzego sandomierskiego, posła na sejm królewski herbu Topór. Ten oto Pan znacznie wzbogacił się na dostawach wojennych postanowił wybudować potężną twierdzę. Miała ona rozmachem przewyższać wszystkie inne ówczesne budowle. Miał również przyćmić posiadłość jego brata Jerzego- zamek w Ossolinie. Budowa Krzyżtoporu trwała od 1620 do 1644r pod przewodnictwem szwajcarskiego architekta Wawrzyńca Senesa. Wg. niektórych historyków ów architekt był również odpowiedzialny za projekt zamku, ale co do tego są pewne wątpliwości. Inna teza mówi, iż za projekt zamku odpowiedzialny był sam fundator Krzysztof Ossoliński. Posiadał, bowiem odpowiednie ku temu wykształcenie, poza tym interesował się literaturą i sztuką.
Wiosną na zamku odbywa
się Turniej Rycerski o Szablę Krzysztofa Baldwina Ossolińskiego. W miesiącach od kwietnia od września można go
zwiedzać w godzinach od 8 do 20 natomiast od października do marca od 8 do 16.
Gorąco zachęcam, więc do odwiedzenia Krzyżtoporu. Jego
położenie jest bardzo atrakcyjne, gdyż w pobliżu mamy wiele innych atrakcji
turystycznych. Z Ujazdu mamy tylko15km do Opatowa, w którym to możemy zwiedzić
min. kolegiatę św. Marcina, dawną synagogę czy też kapliczkę św. Jana
Nepomucena z przełomu XVIII i XIXw. Jest ona drewniana z dachem pokrytym
gontem. Znajduje się w niej figura świętego. Kapliczka w zeszłym roku została
odnowiona. Kolejną miejscowością wartą odwiedzenia przy okazji zwiedzaniu
pałacu w Ujeździe jest Łagów. Znajduje się on około 20km od Krzyżtoporu. W
Łagowie miejscem wartym zobaczenia jest: Jaskinia Zbójecka o długości
160metrów. Pierwsze wzmianki o niej pochodzą z końca XIX wieku. Kolejną
atrakcją jest: Wąwóz Dule. Słynie on z tego, iż właśnie w nim odkryto czarne
wapienie głowonogowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz