Jak wiadomo
zima jest bardzo piękną porą roku jednak dla samochodów oraz ich właścicieli
ciężką. Postaram się przedstawić, na co
zwrócić uwagę, aby bezpiecznie podróżować podczas tej pory roku. W raz z przyjściem pierwszych mrozów dadzą
nam się we znaki wszystkie zaniedbania, które podczas cieplejszych miesięcy nie
są tak dokuczliwe. Głównym elementem, który jest wrażliwy na mróz to
akumulator.
Warto sprawdzić przed nadejściem mrozów stan klem, jeśli są
zaśniedziałe to czyścimy je papierem ściernym. Przed nadejściem mrozów bierzemy
akumulator do domu i ładujemy najlepiej przez całą noc lub dłużej zależy, jaka
jest pojemność baterii.
Stan przewodów wysokiego napięcia oraz świec zapłonowych w
samochodach z silnikiem benzynowym.
Jeśli były dawno niewymieniane warto to przed zimą uczynić.
Świece żarowe- silnik diesla. Ich stan jest bardzo ważny dla
sprawnego uruchamiania auta z silnikiem wysokoprężnym. Jeśli nie możemy ich sami wymontować warto
podjechać do warsztatu, aby mechanik ocenił ich stan. Często zdarza się, bowiem,
że już jedna niesprawna świeca bardzo utrudnia rozruch.
Uszczelki drzwi i bagażnika-warto zabezpieczyć silikonem w
sprayu lub wazeliną techniczną. Dzięki temu zabiegowi nie przymarzną nam one na
mrozie.
Zamki drzwi- polecałbym zakup odmrażacza do zamków i przed
mrozami wpuścić go kilka kropel. Jeśli tego nie uczynimy istnieje
prawdopodobieństwo, że zamki zamarzną uniemożliwiając dostanie się do auta.
Opony- opony najlepiej zmienić tak w okolicach października
na zimowe. Później często trzeba stać w kolejkach. Opony zimowe ułatwiają
znacznie jeżdżenie w zimie. Możecie mi wierzyć lub nie, ale 2 zimy
przejeździłem na oponach letnich J I wiem, co
to oznacza- pod górę ruszyć się nie da, ze śniegu wyjechać też problem. Jednym
słowem gehenna. A jeśli już jesteśmy przy temacie opon to warto pamiętać, aby
przy zakupie sprawdzić grubość bieżnika. Wartość graniczna wg. Przepisów to
1.6 mm. Moim zdaniem nie warto kupować opon, które mają poniżej 4.5-5 mm. Warto
zwrócić uwagę na DOT- data produkcji opony. Jak wiadomo guma z czasem parcieje,
więc nawet, jeśli bieżnik jest dość głęboki, lecz opona ma koło 10 lat to
odradzałbym ich zakup.
Zimowy płyn do spryskiwacza- tutaj też warto zainteresować
się tym wcześniej. Z nadejściem pierwszego śniegu często cena płynów rośnie o
50-70%. A jeśli mamy letni płyn i nam zamarznie to mamy problem J Szczególnie, jeśli nie mamy garażu
i samochód stoi pod chmurką.
Apeluje też podczas tej pięknej pory roku do zmniejszenia
prędkości, gdyż hamowanie na lodzie lub na śniegu znacznie się wydłuża J Ale nie przesadzajmy też jak
niektórzy kierowcy, którzy jak zobaczą pierwsze płatki śniegu to jadą 20 km/h….
Pozdrawiam, więc serdecznie i życzę udanych podróży
niezależnie od warunków na drodze i żebyście zawsze docierali bezpiecznie do
celu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz